Gigi Graham próbuje wyjść z cienia sławnego ojca i pragnie zaistnieć w hokejowym świecie. Jej marzeniem jest udział w igrzyskach olimpijskich z reprezentacją Stanów Zjednoczonych.
Lucas Ryder zrobi wszystko, aby ocieplić swój wizerunek w sportowym świecie. Chce dostać się na obóz hokejowy organizowany przez ojca Gigi, Garreta. Bohaterowie zawierają układ, który polega na tym, że Ryder pomoże Gigi udoskonalić grę, a ona szepnie o nim dobre słowo. Z czasem okazuje się, że doskonale czują się w swoim towarzystwie i mają ze sobą więcej wspólnego niż myśleli. W pewnym momencie układ poszerza się o wspólnie spędzane noce...
Efekt Grahama można czytać bez znajomości poprzednich serii: Off Campus i Briar U, ale są one tak genialne, że polecam jednak najpierw je nadrobić. Dużo radości sprawi Wam poznanie losów kolejnego pokolenia.
Czytając Efekt Grahama poczułam się jak w domu, jakbym spotykała dawno niewidzianych przyjaciół i przypomniałam sobie za co pokochałam romanse sportowe. Utwierdziłam się jeszcze bardziej w swojej miłości do twórczości autorki. Aż nabrałam ochoty na reread poprzednich jej książek. Zdradzę Wam jeszcze, że to właśnie Układ z Garretem Grahamem i Hannah Wells jest moja ulubioną książką autorki. Czytałam ją już cztery razy.
Elle Kennedy w doskonały sposób potrafi wyważyć w swoich historiach wątki romantyczne i sportowe. Czytelnik nie jest ani przytłoczony samym romansem, ani scenami gry. Wręcz przeciwnie można dowiedzieć się co nieco, jak funkcjonuje uniwersytecki hokej.
Autorka postawiła na komunikację między głównymi bohaterami przy rozwijaniu ich relacji, która ewoluowała od wrogiej, po przyjaźń aż po romantyczne uczucie. Iskrzyło między nimi aż ciepło robiło się na serduchu. Oboje byli bardzo autentyczni w swoich emocjach i zachowaniu, na tyle, że z łatwością mogę ich sobie wyobrazić w realnym życiu.
Pokazała również ile może zdziałać komunikacja między kolegami z drużyny i w jaki sposób ułatwia trenowanie i występy na meczach. Liczy się również szacunek i zaufanie, co również zostało bardzo dobrze przedstawione. Efekta Grahama porusza też inne tematy, które warto odkryć, bo nie samym romansem stoi.
Mocno wybrzmiały problemy głównych bohaterów i to w jaki sposób sobie z nimi radzą. Szczególnie Ryder nie miał łatwego życia, a mimo wszystko wyrósł na przyzwoitego młodego mężczyznę, który marzy i snuje plany, a przede wszystkim szanuje drugiego człowieka. Nie zdradzę wiele, bo nie chce popsuć Wam lektury, ale to idealna książka na te zimne długie wieczory.
Uwielbiam pióro Elle Kennedy, które ma w sobie wszystko to, za co kocham romanse. Tą lekkość, poczucie humoru i talent do przedstawiania autentycznych postaci. Gdybym miała wybrać jedną autorką z tego gatunku to byłaby to właśnie ona.