Nie ma w książce brytyjskiego pisarza i historyka powierzchownego urzeczenia egzotyką ani taniej sensacji – jest głęboki namysł nad sednem tożsamości religijnej, przekazem tradycji, przemianami społecznymi i zapamiętaniem w wierze. A przede wszystkim jest co najmniej dziewięć ścieżek wiary i dziewięć historii życia.
"W Dziewięciu żywotach Dalrymple, doświadczony historyk, zmienia się we wnikliwego reportera. Wyrusza na poszukiwanie nieuchwytnego - indyjskiej duchowości zaklętej w codzienności i rytualnych praktykach: jedzeniu, tańcu, odosobnieniu, zadawaniu sobie bólu. Dalrymple dociera do źródła i oddaje głos ludziom, którzy z odwagą i determinacją przeciwstawiają się pędowi zmian. Ich upór jest niepokojący, bo staje się pytaniem o wszystko, co my w nowoczesności bezpowrotnie utraciliśmy".
Paulina Wilk
"Duma, gniew, chciwość, złudzenie – jak materia przywierają do duszy i zniewalają ją swoją siłą. Mniszki dźinijskie, tancerze tejjam, dewadasi, malarze i śpiewacy parów, wędrowni bhopowie, sadhu i jogini nath, kobieta fakir i mnich tybetański, sthapati, adepci tantry i baulowie drogi – wszyscy oni tak praktykują życie, by oddać się swoim bóstwom w posiadanie. Przynajmniej na chwilę".
Anka Grupińska
„Jak właściwie zmienia się religia indyjska w miarę rozwoju kraju? Co oznacza bycie świętym mężem albo mniszką dźinijską, mistykiem albo adeptem tantry, szukającymi zbawienia na drogach współczesnych Indii, gdy ciężarówki Tata z hurgotem przemykają obok? Dlaczego jeden za swoje święte powołanie uznaje zbrojny opór, podczas gdy drugi z poświęceniem praktykuje ahinsę, unikanie przemocy? Dlaczego niektórzy myślą, że mogą stworzyć boga, inni wierzą, iż bóg może w nich zamieszkać, a jeszcze inni negują istnienie jakiegokolwiek transcendentnego bóstwa? W jaki sposób różne ścieżki religijne starają się przetrwać zmiany, którym ulegają teraz Indie? Co się zmienia, a co pozostaje bez zmian? Czy Indie wciąż mają do zaoferowania jakąś realną alternatywę dla materializmu, czy stały się teraz tylko jeszcze jednym szybko rozwijającym się satrapą szerszego świata kapitalizmu?”
Fragment książki
Pięknie napisana, niewiarygodnie erudycyjna, a przy tym głęboko ludzka (…). Niedosiężny talent!
„The Sunday Times”