Zanim Chrestomanci - najpotężniejszy czarodziej na świecie - został Chrestomancim, był zwyczajnym Christopherem Chantem. No, może nie całkiem zwyczajnym. Odbywał bowiem nocne wyprawy do krainy snów, wędrując do tajemniczego Miejsca Pomiędzy, skąd prowadziły drogi do różnych światów. Zwiedzał je, a potem wracał bezpiecznie do własnego łóżka. Aż do dnia kiedy przekonał się, że inne światy rzeczywiście istnieją! I że istnieją inne żywoty Christophera Chanta!