„Dziewięć kołatek Troya” Alicji Czarneckiej-Suls to książka, która jest idealna dla miłośników komedii, tajemnic i przygód.
Czwórka przyjaciół w podeszłym wieku Lula, Gabryś, Ada i Kris postanawiają wyruszyć na poszukiwanie średniowiecznej antaby z głową lwa, która ma związek z templariuszami i rodziną niemieckiego naukowca Dagoberta Troya. Misja prowadzi bohaterów przez serię zagadek historycznych i osobistych rozterek oraz jak się okazuje, jest pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz dobrego humoru.
Czarnecka-Suls pisze z lekkością i humorem, który sprawia, że strony książki przewracają się same. Jej zdolność do tworzenia barwnych postaci i zaskakujących sytuacji jest godna podziwu, zwłaszcza, że jest to debiut Autorki. Bohaterowie są wyraziści i pomimo wieku, pełni życia, a ich przygody pokazują, że młodości to stan ducha. Ich interakcje i wzajemne relacje dodają głębi narracji.
"Dziewięć kołatek Troya" to ciepła i inteligentna powieść, która udowadnia, że na zaczęcie przygody, nigdy nie jest za późno. Poprawia nastrój i przypomina, że każdy dzień może przynieść nowe wyzwania i radości, niezależnie od wieku.
Polecam tę książkę każdemu, kto szuka czegoś więcej niż tylko kolejnej historii - to podróż, która bawi i uczy, pozostawiając czy z pasją i ciekawością. "Dziewięć kołatek Troya" to literatura, która jest nie tylko rozrywką, ale również inspiracją do działania, ...