Bohaterka Dziewięciu i pół tygodniaElizabeth McNeill jest młodą, wykształconą, niezależną kobietą, mieszkanką Nowego Jorku. Nie podejrzewa nawet, że przypadkowe spotkanie na targu staroci zmieni jej życie.
Mężczyzna, którego imienia nigdy nie poznamy, wprowadza ją w świat perwersyjnego seksu, dominacji i uległości, zabiera w podróż, z której, zdaje się, nie ma powrotu. Kobieta przekracza kolejne granice wstydu i strachu, godzi się na coraz bardziej niebezpieczne eksperymenty i zachłannie chce więcej i więcej. Jest uległa, ale nie czuje się zniewoloną ofiarą; z bezwzględną szczerością opisuje historię tej fascynacji. W związku dwojga z pozoru zwykłych ludzi czułość przeplata się z brutalnością, a ból staje się niezbędnym składnikiem rozkoszy.
Czy istnieje granica, której Elizabeth nie odważy się przekroczyć?
Mężczyzna, którego imienia nigdy nie poznamy, wprowadza ją w świat perwersyjnego seksu, dominacji i uległości, zabiera w podróż, z której, zdaje się, nie ma powrotu. Kobieta przekracza kolejne granice wstydu i strachu, godzi się na coraz bardziej niebezpieczne eksperymenty i zachłannie chce więcej i więcej. Jest uległa, ale nie czuje się zniewoloną ofiarą; z bezwzględną szczerością opisuje historię tej fascynacji. W związku dwojga z pozoru zwykłych ludzi czułość przeplata się z brutalnością, a ból staje się niezbędnym składnikiem rozkoszy.
Czy istnieje granica, której Elizabeth nie odważy się przekroczyć?