"(...) Przeszłość wraca do mnie. Ciężkie, tragiczne walki. Bomby i kule padają, lecą nad Warszawą, palą, rujnują. Cisza. Koniec walki, beznadziejnej, okrutnej. A potem Berlin, obóz, znów bomby padają. I wszystko się kończy. Wyzwolenie. Wyzwolenie z czego? Z więzów okrucieństwa, niewolnictwa, prześladowania, utraty godności człowieczej? Powrót do Polski, jeszcze pod nazwiskiem przybranym, świadczącym, że ja to właściwie nie ja, ale ktoś inny. Żyję w kłamstwie, obłudzie. (...) pragnę uciec od przeszłości, rozpocząć nowe życie, być sobą. Chcę dołączyć do resztek mojego narodu(...)"