Cecilia Markham-Sands decyduje się wystąpić jako dżokejka na wyścigach, by podreperować finanse swej arystokratycznej, lecz całkowicie zubożałej rodziny. Wygrywa wyścig, ale kiedy przebiera się w stajni, zostaje zaatakowana przez podpitego lorda Delacourta, który sądzi, że ma przed sobą pannę lekkich obyczajów, i nieomal dochodzi do gwałtu. Sześć lat później Cecilia jako wdowa po starym i bogatym lordzie Walrafenie leczy samotność, angażując się w działalność charytatywną. Dużo czasu poświęca misji zajmującej się upadłymi dziewczętami, prowadzonej przez duchownego Amhersta, który okazuje się rodzinnie powiązany z Delacourtem. Jest to głęboko skrywana tajemnica, bo David, hrabia Delacourt, dziedzic ogromnej fortuny i starego tytułu, nie jest do końca tym, za kogo go wszyscy uważają. Ma ogromny majątek, prowadzi hulaszcze życie, ale w wyniku niewinnej intrygi Amhersta, znów staje na drodze Cecilii