Książka, wydana w oryginale w 1978 roku, zawiera swoiste scenariusze - "filmopisy", łączące teksty, które Debord recytował z offu głosem beznamiętnego komentatora, oraz didaskalia, opisujące to, co dzieje się na ekranie. Debord eksperymentował z medium filmowym od początku lat pięćdziesiątych. Był pionierem metody, którą później nazwano found footage. Polega ona na wykorzystywaniu istniejących sekwencji filmowych, które techniką kolażu łączy się w nowe całości, opatrzone w przypadku Deborda dodatkowym komentarzem słownym. Jest to wizualny odpowiednik tzw. "przechwytywania" (franc. détournement), którym Debord często posługiwał się w swoich tekstach, używając pojęć i cytatów z filozofii, literatury oraz teorii społecznej. Scenariusze - "filmopisy" Deborda są więc rodzajem filmowych esejów, podejmujących tematy obecne w jego książkach (m.in. życie codzienne, konsumpcja, media, rozrywka, przyjaźń, czas, wojny, władza, kontrola, rewolucja, praca). Stanowią one integralną część jego twórczości i tak też zawsze traktował je sam Debord, dla którego zarówno tradycyjne rozróżnienie pomiędzy dyscyplinami (film, literatura, filozofia, teoria społeczna), jak i oddzielanie życia od dzieła nie miało sensu.