Przeczytane
Malleus Maleficarum - czary, magia, inkwizycja, demonologia, opętania
"Należy rozróżniać między kłamstwem a kłamstwem, między podstępem a podstępem. Przebiegłość, której jedynym celem jest oszustwo, zawsze jest zakazana i nie ma na nią miejsca w praktyce sądowej; jednakże kłamstwo służące prawu, porządkowi i dobru powszechnemu jest w sądzie całkowicie godne pochwały".
Nicolau Eimeric, inkwizytor
Wokół inkwizycji przez lata nagromadziło się wiele legend, które nie zawsze są zgodne z prawdą. Instytucja ta owiana jest mroczną aurą tajemniczości, często można spotkać się z nieprawdziwymi przekonaniami o rzekomym okrucieństwie każdego z przedstawicieli Świętego Oficjum, o wymyślnych krwawych torturach i ogromnej ilości ofiar, jakie pochłonęła. Prawda dotycząca inkwizycji jest trochę mniej spektakularna i szokująca, niż mogłoby się wydawać słysząc te wszystkie makabryczne historie na jej temat. Inkwizytorami często byli zwykli, wykształceni ludzie, nie żadni fanatycy i sadyści:
"Wbrew rozpowszechnionej legendzie, inkwizytorzy hiszpańscy nie byli też szczególnymi fanatykami, a procent ewidentnych sadystów nie był wśród nich zapewne wyższy niż w jakimkolwiek innym środowisku zawodowym. Zdarzali się między nimi intelektualiści, ludzie o zamiłowaniach artystycznych, barwne osobowości, łączące w sobie typowe zalety i przywary tamtej epoki".
Nie można jednak bezrefleksyjnie wybielać tej sprawnie działającej przez lata machiny, która pod przykrywką walki z niewiernymi wyrządziła wiele zła i nie chodzi tylko o mordowanie rzekomych h...