𝓓𝔃𝓲𝓮𝓭𝔃𝓲𝓬 - 𝓛𝓪𝓾𝓻𝓪 𝓟𝓪𝓼𝓼𝓮𝓻
Dziedzic jest drugim tomem z serii Pajęczyna. Księżniczka jako debiut totalnie mnie oczarowała i nie mogłam doczekać się, aż poznam losy kolejnego bohatera, czyli Dominica. Natomiast ten poznaje Sofię i ich pierwsze spotkanie totalnie dało im w kość. Ona jest skazana na mafię przez ojca i małżeństwo a on chce się od niej uwolnić.
Od pierwszej strony wiedziałam, że nie będę potrafiła oderwać się od tej książki. Sprawiła, że chciałam coraz to bardziej zagłębić się w tej historii.
Minnie czyli Sofia żyje w świecie mafijnym i właśnie się dowiedziała, że jej ojciec zaplanował całą jej przyszłość. Czyli ma być przykładną żoną groźnego mafiosy, który nie ma pojęcia o szacunku i wierności. Jest piękną kobietą i mężczyźni zawsze zwracają na nią uwagę i pewnego razu trochę za bardzo. Z tej sytuacji ratuje ją Dominic. I wtedy Sofia postanawia ostatni raz iść na żywioł i się zabawić. Zdaje sobie sprawę, że po ślubie czeka ją złota klatka.
Laura Passer umie poprowadzić fabułę doskonale. I robi to tak, że chce się więcej. Nie ma czasu na nudę. Jeśli chodzi o akcje to cały czas coś się dzieje. Jest ogromny przypływ informacji, a ja nie mam pojęcia czego się spodziewać, bo autorka tak manipuluje piórem, że głowa mała, a to sprawia, że książka w ogóle nie jest przewidywalna. Zero przewidywalnością schematu. Sofia i Dominic? Bardzo dobrze zostali wykreowani. Chemia między nimi była gigantyczna. I to nie tak, że oboje od razu znaleźli się w swoich ramionach i żyli długo i szczęśliwe. Nie będzie tu kwiatków, serduszek i tęczowych jednorożców. Jest tutaj mnóstwo tajemnic, intryg i zawsze jakieś zamieszanie. Według mnie jest świetny romans mafijny, ponieważ jest zachowana równowaga zarówno między relacją bohaterów i ich uczuciem a mafią.
Jest walka.
Walka Dominica, który nie chce być związany z mafią, ale zaczyna coś czuć do Sofii.
I jest walka Sofii, którą czeka aranżowany ślub.
Co z tego może wyniknąć? Musicie się sami przekonać. Laura Passer ma super styl pisania i przyjemne pióro. Zero błędów fabularnych czy stylistycznych, nie mam pojęcia do czego się przyczepić...albo! Mam! Czasami chciałam wejść do środka i tak konkretnie lekko nabić siniaka bohaterom.
Jeśli szukacie książki, która jest;
Romansem mafijnym
Ma w sobie różnicę wieku i lekki slow burn to bardzo proszę Dziedzic jest idealny dla was!!
9/10