Opinia na temat książki Dziedzic

Dominic wraca do rodzinnego domu z misji wojskowej. Będąc w barze ratuje z opresji tajemniczą Minnie, po czym spędzają ze sobą bardzo przyjemne chwile. Tydzień później pojawia się ona w rodzinnym domu Dominica i na jaw wychodzi jej prawdziwe imię. Jak potoczą się ich losy? Czy pomimo wielu przeszkód będą razem?

Książkę przeczytałam bardzo szybko. Już od pierwszych stron wciągnęła mnie ta historia. Bardzo mi się spodobało sposób prowadzenia fabuły. Oprócz poznawania głównych wydarzeń ze strony głównych bohaterów - Sofi oraz Dominica, możemy poznać początki rodziny Ragnatelli. Podobał mi się ten zabieg, ponieważ mieliśmy trochę inny punkt widzenia niż główny bohater - Dominic. Wszyscy bohaterowie zostali świetnie wykreowani. Każdy ma inny charakter dzięki czemu łatwiej jest nam ich poznać. Sofia - jest młodą kobietą, jest córką bossa mafii, posłuszna ojcu. Dominic - brat Katji, jest przystojny, syn bossa mafii - Ragnatelli, ma on tytuł oficera w wojsku. Oczywiście nie zabrakło akcji, niespodziewanych zwrotów wydarzeń, niebezpieczeństwa czy pożądania. Dialogi zostały świetnie napisane, bardzo naturalnie i realistycznie, dzięki czemu przyjemniej nam się czyta. Nie ma również niepotrzebnych opisów. Książka jest napisana z humorem. Często się śmiałam, a uśmiech pozostawał mi długo na twarzy. Na plus jest to, że po każdym rozdziale znajdziemy fragment tekstu jakiejś piosenki, która świetnie pasuje do właśnie przeczytanego rozdziału. Czytając towarzyszyło mi dużo emocji. Zazwyczaj radość, napięcie, strach czy zdziwienie. Muszę przyznać, że po zakończeniu tej książki mam niedosyt. Zakończyć w takim momencie! Pozostaje mi tylko czekać na trzeci tom. Polecam! 10/10