W ciągu ostatnich kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu lat jednym z najczęściej poruszanych w Polsce tematów dotyczących okresu II wojny światowej były losy Dywizjonu 303. W jego ramach polscy lotnicy wsławili się jako jeden z najważniejszych punktów obrony Wielkiej Brytanii przed nalotami lotnictwa III Rzeszy, a niektórzy byli wręcz skłonni twierdzić, że bez Polaków Brytyjczycy nie wyszli by cało z bitwy o Anglię. Wydawnictwo RM postanowiło przybliżyć nam historię owego dywizjonu w nowym wydaniu interesującej książki Richarda Kinga, będącej owocem jego długiej pracy badawczej.
Książka zatytułowana po prostu „Dywizjon 303” w sposób bardzo szczegółowy przybliża nam losy polskich, lecz nie tylko, pilotów którzy w okresie II wojny światowej musieli uciekać ze swojej ojczyzny, a los sprawił, że trafili na wyspy brytyjskie, gdzie postanowili kontynuować walkę z wrogiem. To nie tylko wnikliwe spojrzenie na Bitwę o Anglię, historię lotnictwa, stronę techniczną cudownych i zabójczych maszyn, ale przede wszystkim opowieść o ludziach, którzy byli skłonni poświęcić własne życie by walczyć o to w co wierzyli.
Autor, bazując m. in. na fragmentach dziennika jednego z pilotów, podporucznika Ferića, a także na bogatych opracowaniach historycznych oraz własnych obserwacjach sprawia, że czytelnika czuje się częścią dywizjonu. Z książki dowiadujemy się bowiem nie tylko o kolejnych lotach, zestrzelonych messerschmittach czy politycznych decyzjach władz i armii Zjednoczoneg...