„Delikatnie włożyła klucz do zamka i cichutko go przekręciła. Otworzyła drzwi i oniemiała. Sypialnia była otwarta, a w ich łóżku zobaczyła męża, uprawiającego seks z jakąś kobietą. Oboje byli tak zajęci sobą, że wcale jej nie zauważyli. Ogromną siłą woli odwróciła się i wyszła. Czuła jak trzęsą się jej nogi i zbiera na wymioty. Wsiadła do windy i zjechała na dół. Dopiero tutaj zrozumiała, że nie da rady. Pochyliła się przy krzaku kwitnącej forsycji i zwymiotowała…” Życie ma zawsze ostatnie słowo. I nie należy do nas, to my należymy do niego. I choćbyśmy je sobie najstaranniej układali i tak zrobi, jak zechce. Ta opowieść jest właśnie o tym. O wydarzeniach, które pojawiają się nieoczekiwanie, o rzeczach, które mówią i o ludziach, którzy stają się lepsi, nawet jak czynią zło. Patronat nad książką objęli: W szponach literek, Kultura dlaLejdis.pl, Nietypowe recenzje Agi, http://www.psychoskok.pl/produkt/drugie-zycie-rzeczy/