Nie ma znaczenia, jaką nazwę nosi to, co ci dolega. Wszystkie choroby mają ten sam wymiar: cielesny i duchowy. Modlitwa jest jak niewyczerpany strumień łaski, a Jezus rozumie jak nikt inny. Terapie mogą zadziałać lub nie, mogą przynieść zatrzymanie choroby, a nawet regres i wyleczenie, lub mogą być zupełnie nieskuteczne. Modlitwa jest zawsze skuteczna. I nigdy nie powinna być ostatnią deską ratunku, ale pierwszą pomocą, a nawet chlebem powszednim naszego życia.Książka dwustronna