Cztery kobiety połączone wspólną przeszłością, decydują się współpracować by dokonać zemsty.
To jednak nie #oceanseight to historia, która prowadzi nas do samego piekła. Tu strony ociekają brutalnością, zagubieniem, strachem...
Jednak w tym wszystkim widzimy również walkę o samą siebie, o swoją tożsamość, o swoje poczucie wartości. Próbę ratowania własnych marzeń i chęć odbicia się od dna, na którym bohaterki znalazły się nie z własnej woli, chęci czy działań.
W jakim punkcie można się znaleźć gdy najbliżsi sprzedają nas bandzie alfonsów?
Lektura szokująca i bolesna. Autorka wplotła w fabułę sceny erotyczne, które zdają się dopełniać obrazu życia tych kobiet. Trzeba ogromnej odwagi i wielkiego samozaparcia by wyjść z takiej sytuacji. Czy to się bohaterkom uda?
Były momenty gdy odkładałam na chwilę lekturę z myślą nie mogą, potrzebuję jakiejś dobrej myśli. Jednak wracałam do niej z nadzieją, że gdzieś tam w końcu zaświeci słońce.
Więc jeśli sięgniesz po tę książkę spodziewaj się wręcz ekstremalnych emocji.
Najbardziej w tym wszystkim przeraża fakt, że taki świat gdzieś tam istnieje. Ta książka pokazuje mroczne oblicze człowieka, który nie ma skrupułów, który pragnie tylko i wyłącznie zarobić. To pozycja dla ludzi o mocnych nerwach.