Panie trenerze, jeżeli tak ciężko trzeba trenować, żeby być w czterdziestce Pucharu Świata, to dla mnie to jest bez sensu… Będę trenować wiele razy ciężej, ale po to, żeby wygrywać! I tak zrobiła. Czy Justyna Kowalczyk jest najwybitniejszą zawodniczką w historii narciarstwa biegowego? A może to jednak astmatyczka Marit Bjørgen czy Jelena Välbe w słynnej różowej czapeczce? Albo maleńka Stefania Belmondo?,p>Justyna nie była pierwszą polską gwiazdą. Mistrz świata Józef Łuszczek sam przywiózł z Okęcia norweską kadrę na zawody pucharowe w Zakopanem. Choć nie posiadał prawa jazdy, musiał przejąć kierownicę od zasypiającego taksówkarza. Nasze panie na olimpiadzie w Squaw Valley miały zapewniony medal, ale uznały, że zdobyty z naruszeniem zasad fair play nigdy by ich nie cieszył, i odmówiły przyjęcia brązowego krążka. Fascynująca panorama 171 lat historii białego szaleństwa. Wszystkie tajemnice, kontrowersje i skandale biegów narciarskich w jednej książce! - Kulisy kariery Justyny Kowalczyk - Największe polskie sukcesy - Herosi wszech czasów - Niezapomniane zawody.