Dramat katyński

Czesław Madajczyk
4.5 /10
Ocena 4.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Dramat katyński
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
4.5 /10
Ocena 4.5 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

Fragment: "Pierwszym aktem dramatu katyńskiego było zamordowanie tysięcy oficerów polskich, których internowano w końcu września 1939 r. i osadzono w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. Bardzo rzadko się zdarza, nawet w przypadku najkrwawszych wojen, aby pokonana strona, jej wojska, poniosły straty tego rodzaju i w takim rozmiarze. Ale ten dramat miał akt drugi, kiedy to ekshumując zwłoki, identyfikując je, czyniono to nie z intencją humanitarną, lecz propagandową: Trzecia Rzesza uderzyła tą drogą w jedność aliansu antyfaszystowskiego, w gronie tym wyrządzając szkody przede wszystkim Polsce. Pierwszy akt dramatu katyńskiego dokonał się w leśnej ciszy, przerywanej strzałami, drugi przy wrzasku Berlina, zamieszaniu wśród Sprzymierzonych. Ból osób bliskich ofiarom zbrodni katyńskiej, gdy w ferworze międzynarodowych polemik i wewnętrznego zamieszania dowiadywały się o stratach, jakie poniosły, zepchnięty został na plan dalszy."
Data wydania: 1989
ISBN: 83-05-12376-6, 8305123766
Wydawnictwo: Książka i Wiedza
Kategoria: Historia
Stron: 192

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Dramat katyński nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Zorg
@Zorg
2023-07-10
3 /10

Praca ze schylku PRL, co nie tłumaczy wszystkich jej braków. Z niezrozumiałych powodów autor wprowadził własne nazewnictwo : „Wzięci do radzieckiej niewoli oficerowie polscy mieli w zaistniałej sytuacji - działań zbrojnych bez wypowiedzenia wojny przez przeciwne strony - status internowanych, chociaż w komunikatach radzieckiego dowództwa kwalifikowano ich jako jeńców wojennych. To rozróżnienie nie miało zresztą istotnego znaczenia przy uwzględnieniu sytuacji prawnej.” (s. 16) Jednak w dalszym ciągu uparcie nazywał jeńców internowanymi. Do tego próbował ich zamordowanie jakby usprawiedliwić: „Należy także uwzględnić nie określony w świetle prawa międzynarodowego stan wywołany wkroczeniem jesienią 1939 r. wojsk radzieckich do Polski. Nie dawał on jeńcom polskim w ZSRR statusu jeńców wojennych, choć tak ich tam określano. Kontynuując walkę stawali się oni w pojęciu władz ZSRR pojmanymi z bronią w ręku na terytorium radzieckim.” (tamże) Żadną agresją, ledwo „wkroczeniem”. I jeszcze „na terytorium radzieckim” ! Może jeszcze ci oficerowie wtargnęli na „terytorium radzieckie” ?
Skoro sami Sowieci nazywali ich jeńcami, to czemu nazywać inaczej ?

× 1 | link |
@Beata_
2019-11-12
6 /10
Przeczytane Posiadam Papierowe

Cytaty z książki

O nie! Książka Dramat katyński. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat
© 2007 - 2024 nakanapie.pl