Autor mnie nie oszczędził. Po przeczytaniu raptem 17 stron sprawił, że "emocje rozsadzały mi głowę". Poczułem złość. Doświadczyłem żal. A do oczu napłynęły łzy. Mimo to byłem ciekawy co też spotka mnie tutaj jeszcze. Wszak przede mną jeszcze ponad 270 stron tej opowieści... "W życiu bywają chwile, kiedy czujemy, że coś jest nie tak. Niepokój, cz... Recenzja książki Dom z czerwonej cegły