Opinia na temat książki Dom stu szeptów

@kryminal_na_talerzu @kryminal_na_talerzu · 2021-11-20 19:51:53
W książce „Dom stu szeptów” Masterton sięgnął po tak popularny temat, jak stary, nawiedzony dom, jednak zrobił to w sposób naprawdę zaskakujący. Fabuła kręci się wokół jednej rodziny, właśnie zmarł jej najstarszy członek, więc potomkowie zjechali się na odczyt testamentu. I podczas tego wydarzenia gubi się pięcioletni dzieciak. Im dłużej trwają poszukiwania, tym atmosfera robi się mroczniejsza, bardziej niepokojąca. Tak naprawdę według mnie książka składa się jakby z trzech części – początek dotyczący właśnie zaginięcia, gdzie strach rodziców o dziecko jest wręcz namacalny, a do tego dziwne rzeczy, które dzieją się w posiadłości, tylko ten nastrój podbijają. Kilka razy fizycznie miałam ciarki! Druga część, rozwinięcie, to świetne powolne wyjaśnianie tego co się dzieje – tu podobało mi się to, że wszystko gdzieś tam w jakiejś części opiera się na fizyce czy filozofii. Naprawdę zgrabne połączenie kilku motywów i hipotez! Ostatnia część, czyli wielki finał, jest już faktycznym horrorem, sporo się dzieje, jest też trochę makabry, a sam koniec jest niezwykle zaskakujący. Do tego garść ciekawych tematów, trochę ciekawostek historycznych, no i ta mglista atmosfera okolicznych wrzosowisk naprawdę składają się na godną uwagi lekturę. Jestem nią pozytywnie zaskoczona i w przyszłości na pewno nie będę się wahać czy sięgnąć po powieści grozy tego autora!

Ocena:
× 5 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Dom stu szeptów
2 wydania
Dom stu szeptów
Graham Masterton
6.5/10

Autorska interpretacja opowieści o nawiedzonym domu. Na smaganych wiatrem wrzosowiskach stare domostwo strzeże swych sekretów… Allhallows Hall jest rozległą rezydencją w stylu Tudorów, położoną na p...

Komentarze

Pozostałe opinie

Gdy umiera były naczelnik więzienia do domu przybywają jego dawno niewidziane dzieci wraz z rodzinami, żeby wysłuchać postanowień testamentu. Jednak zarówno ojciec jak i stara siedziba skrywają tajem...

Książka, która rozczarowała mnie totalnie i już od pierwszych rozdziałów zirytowała do maksimum. Do tego stopnia, że byłam w stanie ją odłożyć i to na samym początku. Rozumiem, że takie historie trze...

Chciałam popróbować horroru, klasycznego, takiego jak sobie wyobrażam. Stare nawiedzone domiszcze, duchy, strzygi, egzorcyzmy, niepokój. I wszystko to w „Domu stu szeptów” było, ale mało strasznie, r...

EK
@EwaK.

Początek bardzo mi się podobał, do momentu ujawnienia, z czym bohaterowie mają do czynienia. Powieść trzymała w napięciu, można było obserwować skomplikowane relacje pomiędzy wszystkimi zebranymi w t...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl