Nieukończony, ostatni, pośmiertnie opublikowany utwór francuskiego prozaika, poety i dramatopisarza, który był prekursorem surrealizmu i wielu awangardowych eksperymentów literackich. „W przypadku Roussela ciągłe poczucie, że nie wiemy, do czego autor zmierza, paradoksalnie zwiększa potęgę czaru, który rzuca jego pisarstwo. Opowieści są intrygujące same w sobie – można się rozkoszować dziwnie skrystalizowanym językiem, a jednocześnie coś w rodzaju efektu „stereo” zwiększa intensywność doznań. Na jednym poziomie idziemy jego tropem prawie, lecz nie całkowicie, wymyka się nam gdzie indziej, w miejscu, gdzie sekrety pozostają sekretami – w „Republice snów”, której prezydentem, jak obwieścił Louis Aragon, jest Raymond Roussel” (John Ashbery).