Poświęćmy naszym psom więcej czasu i okazujmy im więcej miłości. Wtedy odwdzięczą się nam wszystkim, co tylko mają do zaoferowania. Któż nie chciałby mieć takiego psa za towarzysza, który spacerując ze swoim panem, wprawdzie biega swobodnie po lesie czy polu, chodząc swoim drogami, ale nie przepada gdzieś w gęstwinie? Taki pies cały czas zwraca uwagę na swojego pana, trzyma się go i ma przed nim respekt. Gdy się go woła, przybiega, nie zwlekając. Taki pies z kolei, gdyby mógł sobie czegoś życzyć, to znalezienie odpowiedniego właściciela, który byłby opanowany, ale uważny, który rozumiałby swego czworonoga, wymyślałby stale coś nowego, stawiałby przed nim wyzwania i niechby był wymagający, byle pozostawiał mu zawsze trochę swobody. Claudia Toll wyjaśnia krok po kroku, jak nauczyć przychodzenia na zawołanie, i udowadnia, że zarówno niesforne szczenię, jak i starszy, uparty pies, jest w stanie opanować tę umiejętność.