Pomocna dłoń wyciągnięta do pijanego Terry’ego Lennoxa – pozostawionego przez piękną kobietę na ulicy – była dla Philipa Marlowe’a zwyczajnym ludzkim odruchem. I całe to wydarzenie wcale nie zapowiada...
Tajemnica goni tajemnicę, a trup ściele się gęsto. I bardzo dobrze, w końcu za coś ci płacę, detektywie. Marlowe, Marlowe, kiedy w końcu nauczysz się rozpoznawać kłopoty? Pomoc w ukryciu człowieka...
Mimo że dorastałam w atmosferze uwielbienia dla prozy Chandlera, to dopiero w tym roku zdecydowałam się sięgnąć po jedną z jego powieści. I nie zawiodłam się, książka napisana w latach 50-tych ubiegłe...
Klasyk czarnego kryminału. Marlow, piękne kobiety, przekupni policjanci. I świetnie skrojona kryminalna intryga. Polecam.