Jeśli wymieszacie miód z pieprzem i papryczką chili, to uzyskacie cały obraz tej książki:-)
,,Ostatni wiek, a zwłaszcza przełom tysiącleci, przyniósł nam duże wyzwolenie seksualności. Czy komuś się jeszcze wydaje, że tematy takie jak seks analny czy sado- maso to kwestie nowe? Robiono to od dawna, co najmniej od początków prostytucji, a może i wcześniej . Ale głośno i bez wstydu mówi się o tym dopiero od niedawna. Jeszcze sto lat temu kobieta z rumieńcami odkrywała przed mężczyzną odrobinę ciała. Dzisiaj naga robi mu dobrze przed tysiącami widzów. A ja wziąłem z nich przykład. Mógłbym powiedzieć, że zmusiło mnie do tego życie. Poniekąd to prawda. Ale okazało się, że jestem w tym po prostu(...) dobry".
Gdy poznajemy głównego bohatera siedzi on akurat w więzieniu. Zaczyna ubiegać się o przedwczesne zwolnienie i wtajemnicza nas w swoją historię. Poznamy ją bardzo dokładnie podczas rozmów z panią psycholog. Początkowo będą to zwyczajne rozmowy o życiu, lecz przekształcą się w sekretne zwierzenia, które kobieta będzie chciała wykorzystać do swojej książki. To właśnie wtedy dowiemy się, że Garry był męską prostytutką. By jeszcze bardziej powieść nas zaskoczyła i wciągnęła w pewnym momencie kobietę zacznie do niego coś przyciągać. Nie trzeba długo czekać, by przyłapać ich na niekulturalnych zbliżeniach. Nawet będą mieli naocznego świadka:-) Jak sądzicie, czy historia może się skończyć cenzuralnie?
Książka bardzo mnie zaskoczyła swoją prostotą i historią be...