Kraków. Oliwier – piękny dwudziestoletni. Mieszka samotnie, a utrzymuje go matka zajęta karierą we Włoszech. Świat należy do niego. Bohater wiedzie życie, w którym tonie w ekscesach alkoholowych, narkotycznych i erotycznych. Kaca da się wytrzymać. Gorzej znieść monotonię codziennych przyjemności. Lekarstwo? Kolejne imprezy, dziewczyny, rozkosze życia. Robi się coraz duszniej i ciężej w tym życiu tak obfitującym w przyjemności, a jednak samotnym. Czy współczesny bohater ma szansę dorosnąć? Czy będzie w stanie zmierzyć się z samym sobą? Jak przyjmie ciosy, które szykuje mu los? Może i dla niego istnieje iskierka nadziei… Ale miłość, takie słowo…