Po jednej książce tej autorki naszedł mnie apetyt na kolejną. Oczekiwania były dość duże, co w ostateczności spowodowało, że mój apetyt nie został zaspokojony. Z ośmiu opowiadań, które znajdziemy w książce do gustu przypadło mi niewiele. "Najukochańszy pies" - rozczarowanie, gdyż nie ma tu w ogóle wątku kryminalnego. Pierwsze opowiadanie "Kłopoty w... Recenzja książki Detektywi w służbie miłości