Opinia na temat książki Detektyw Perry Panther i mysia mafia

W moje ręce wpadła książka Detektyw Perry Panther i mysia mafia skierowana do dzieci miałem niewielkie oczekiwania wobec niej. Nie znany mi autor i powieść kryminalna dla młodego czytelnika trochę wzbudzało moje obawy przed sięgnięciem po książkę. Jednak miałem nadzieje na przyjemną i może lekko zabawną opowieść jaką oczekiwałem dostać, aby dobrze bawić się w czasie czytania.

Książka Detektyw Perry Panther i mysia mafia to historia kryminalna dla młodego czytelnika sięgająca oczywiście po wzorce detektywa w prochowcu rozwiązującego zagadki kryminalne spotykane na swojej drodze. Bohaterem jest kot chcący rozwiązywać sprawy jakie maja trafić do niego. W swojej krótkiej książce autor przedstawia nam początki Perry Panhera uwikłanego w sprawę zaginięcia kotki i mysiej mafii. Ciekawie napisana i prowadzenie kolejnych spraw wciągnęło mnie mimo skierowania jej do młodego czytelnika. Wszystko obywa się bez jakieś przemocy, ale bardziej autor bazuje na sprycie, pomysłowości, spostrzegawczości i dedukcji bohatera. Przygody Perry Panthera są podane w lekki, przyjemny i nieco zabarwiony humorem sposób. Dlatego można przy nich bawić się dobrze podczas czytania. Rozwiązywanie kolejnych spraw jest przedstawione interesująco i kryminalne przygody bohatera potrafią wciągnąć. Sporym plusem są zamieszczone ilustracje w książce nadające jej uroku i okazujące wydarzenia o jakich czytamy. Bohaterowie zostali zarysowani dobrze i nie są papierowi. Można polubić Perry Panthera i jego przyjaciół jakich spotykamy w tym przypadku. Sympatyczne postacie podane w humorystyczny sposób jak kot w prochowcu będący detektywem lub włoski kot z temperamentem. Relację między bohaterami zostały ukazane dobrze, przyjemnie, z lekkim humorem i lekkością od samego początku. Dialogi sprawiają frajdę podczas czytania i przypominają trochę wyjęte z filmów lub książek o prywatnych detektywach rozwiązujących sprawy ubranych w prochowiec. Finały spraw jakie prowadził bohater są ciekawe i ostatnia dotycząca mafii mysiej nawet wydała mi się zabawna. Zakończenie przyjemne i takie, ze chętnie sięgnął bym po drugą część, aby przeczytać o dalszych przygodach detektywa Perry Panthera.

Książka Detektyw Perry Panther i mysia mafia jest skierowaną do młodego czytelnika pozycją co czuć podczas czytania. Jednocześnie napisana została w sposób przystępny, lekki i z humorem przez autora. Dobrze można przy niej bawić się i przygody bohatera opisane z lekkim humorem mogą podobać się. Fajnie wypadają sprawy z zaginioną kotką i mysią mafią, gdzie pomysłowość Perry Panthera i jego sprytne posunięcia są podstawą rozwiązywania spraw. Na pewno wiele wnoszą ilustracje, które oddają wydarzenia o jakich czytamy dodając klimatu historii. Małe niuanse dotyczą mniejszej ilości tekstu do czytania względem ilustracji albo prostoty jaką czasami cechuje fabułę. Zabrakło mi trochę zaskoczenia i większych twistów w tym wszystkim. Jednocześnie pamiętając do kogo jest skierowana książka młodszy czytelnik powinien być zadowolony z lekkiego kryminału z zabawnymi momentami. Akcję poprowadzono szybko do przodu i wiele dzieje się podczas czytania. Przygody bohatera były ciekawe i wciągnęły mnie mimo wszystko. Wydarzenia zostały poprowadzone szybko i dlatego nie nudziłem się w czasie czytania. Książka skierowana do młodego czytelnika, ale autor wykorzystuje pomysły rodem z klasycznego kryminału, gdzie ważne jest pomysłowość detektywa rozwiązującego sprawy. Podane wszystko zostało w przyjemny, lekki i podszyty humorem sposób. Pomimo pewnych niuansów dostałem fajną pierwszą część przygód bohatera, przy której dobrze bawiłem się. Szybko czytającą się i wciągającą, przy której miło spędziłem czas. Z ciekawości może kiedyś sięgnę po kontynuacje jak będę miał ku temu okazje, aby poznać dalsze przygody Perry Panthera.