Mary DeLaney po wyjątkowo ciężkim dyżurze w Centrum Odwykowym nareszcie położyła się spać. Po paru godzinach ze snu wyrwał ją okropny wrzask dochodzący z balkonu piętro niżej. Zniecierpliwiona wyjrzała przez okno i zobaczyła... mężczyznę w dziecięcym brodziku. Z zamkniętymi oczami, leżąc na wznak, wyśpiewywał znane przeboje. Mary od dawna jest zagorzałą przeciwniczką alkoholu, nie znosi pijaństwa, a tym bardziej pijackich wybryków, więc aby uciszyć niesfornego sąsiada, wylewa na niego wodę z wazonu. Mężczyzna milknie, ale dostaje dziwnego ataku... [Phantom Press International, 1992]