Opis intryguje i kusi do sięgnięcia po książkę, by dowiedzieć się, co też takiego wydarzyło się w życiu młodego chłopaka, Krystiana.
Autor ukazuje tą krótką historię z dwóch perspektyw: ojca i syna a także czasy obecne i nawiązania do przeszłości.
Ojciec i syn mają swoje tajemnice, które nie dają im spokoju.
Kochająca się rodzina, przyjaciele i coś ... mrocznego.
Akcja niestety powolna, czasami coś tam nowego intrygującego się pojawia, jednak czegoś brakuje. Pobudzona ciekawość, ale ...
Broń, narkotyki, alkohol + młodzi ludzie - to zawsze budzi jakieś zło i wyzwala niepokój oraz złe emocje. Jak będzie tym razem? Czy kochający rodzice i siostra wystarczą by młody człowiek obrał dobrą drogę, czy jednak wpływ "przyjaciół" zwycięży?
Co tak naprawdę kryje się za tytułem książki? Czy pojawiający się w książce czarny motyl ma jakieś znaczenie symboliczne?
Szkoda, że mimo poruszenia ważnych i trudnych tematów akcja jest zbyt powolna i dużo pozostaje jeszcze znaków zapytania.
Przeczytana w jeden wieczór, dająca do myślenia i myślę, że mimo kilku niedociągnięć warta przeczytania.