Siłą i urodą prozy Wiesława Wiernickiego jest realizm, mocne osadzenie w konkretnej rzeczywistości, klimacie, szczegółach, języku. Wszystko spowite w mgiełkę sentymentu dla przebrzmiałej przeszłości. Ludzie w opowiadaniach są zwykli, naturalni, niektórzy z trudem ratują godność w ciężkich próbach, inni popadają w większe i mniejsze kompromisy, portretowani piórem życzliwego i wyrozumiałego autora. Pisanie to przenika rzadki w dzisiejszych czasach optymizm i wiara w człowieka, mimo rozlicznych wad, które posiada i świństw, które nierzadko popełnia. Stanowi swoiste zwieńczenie knajpiano-warszawskiej kroniki Wiesława Wiernickiego, jest to lektura wciągająca i zabawna, zarazem bardzo pożyteczna ze względu na jej rodzajowy charakter. Marek Nowakowski