"Czy umiem się dzielić?"to kolejna część książeczek o śwince Malince i słoniu Leonie. Tym razem główny temat to dzielenie. Jak poradzą sobie nasi bohaterowie?
Przyznaję,że ten temat zarówno w książkach,jak i w życiu codziennym nieco mnie drażni. Ta walka czy trzeba się dzielić czy nie jest nieco męcząca,często na placu zabaw zastanawiam się jak wybrnąć z niektórych sytuacji i przyznaję, że nie jest to łatwe. Ale to już chyba temat na inny post...albo książkę 🙈
Uważam,że tutaj kwestia dzielenia została przedstawiona w ciekawy sposób i przede wszystkim nie ma wprost narzucone i powiedziane czy trzeba się dzielić czy nie. Myślę,że najważniejsze w dzieleniu jest sama chęć zrobienia tego-wtedy ta czynność ma sens. Pięknie nam to pokazuje Malinka, która gdy widzi,że Leon jest smutny,po prostu proponuje mu swoją porcję lodów. Robi to,bo chce,a dodatkowo poprawia humor przyjacielowi. Czy to nie jest piękne?
Z kolei Leon prezentuje tą bardziej skomplikowaną i chyba bliższą większości dzieci postawę, czyli podzieliłbym się,ale trochę mi szkoda 🙈 w konsekwencji jego lód się rozpuszcza i nie skorzysta ani on ani Malinka...
W tej książeczce bardzo cenię poczucie humoru i dla mnie oprócz kwestii dzielenia,"Czy umiem się dzielić?" porusza jeszcze kwestie szybkości podejmowania decyzji- czasami nie warto się zastanawiać tylko robić co podpowiada serce ;)
Książka ma sporo stron,jednak na każdej znajduje się mało treści, dzięki czemu...