Opinia na temat książki Cztery weekendy i pogrzeb

JO
@joannazak27 · 2024-11-04 08:38:42
Współpraca reklamowa z @hardewydawnictwo

Ta historia zaczyna się dość nietypowo, bo od pogrzebu Samuela, byłego chłopaka Alison. Dziewczyna dla dobra rodziców Sama, postanawia udawać, że nigdy się nie rozstali, przez co zostaje wplątana w pomoc przy uprzątnięciu jego mieszkania razem z Adamem, niebywale mrukliwym przyjacielem zmarłego.
Cztery tygodnie - wydawać by się mogło to zbyt długo jak na przebywanie w obecności kogoś za kim się nie przepada, jednak sprawy nabierają innego obrotu, kiedy Alison i Adam zaczynają mieć się ku sobie, a ich spotkania nie ograniczać wyłącznie do pracy przy mieszkaniu. Są sobą zaintrygowani, ale obydwoje boją się do tego przyznać, dlatego ich zbliżanie się do siebie jest tu bardzo delikatne i momentami słodkie.

Tytuł i okładka wcale mnie nie zachęcała, dlatego nie podejrzewałam, że w środku znajdę tak fascynującą historię miłosną z niebanalną fabułą i ciekawymi bohaterami. Znajdziemy tu wątek od przyjaźni do miłości i traumę po przebytej chorobie ponieważ Alison to trzydziestolatka po przebytej mastektomii, która nie czuje się dobrze we własnej skórze. Uważa, że jest wybrakowana, dlatego powinna się zmienić, chcieć więcej podróżować i być bardziej aktywna i wyluzowana, żyć pełnią życia jak jej były-Sam. Jednak Alison to typowa domatorka, kochająca świąteczną atmosferę. Oszukuje samą siebie sądząc, że dzięki temu stanie się kimś lepszym, wartościowym.

Adam to spokojny facet, do którego z każdą stroną zaczynamy się coraz bardziej przekonywać, gdy otwiera się przed Ali. Jest cichy ale dobry i pracowity; to kompletne przeciwieństwo Sama.

Historia jest niebanalna; jest rozbudowana w wiele wątków. Znajdziemy tu sporo bohaterów, którzy wnoszą coś do tej historii. Autorka dużą uwagę skupia na badaniach dotyczących raka piersi i jajników. Byłam mocno zaskoczona gdy opisywała to z taką dokładnością. Bynajmniej tego nie neguję; było to dla mnie bardzo interesujące i myślę, że to wyróżnia tę książkę.

Bardzo spodobało mi się pióro autorki, było bogate w słownictwo. Nie zawiodłam się na tej historii. Była sympatyczna, niosąca radość i pokrzepienie. Serdecznie polecam.

Za książkę do recenzji dziękuję @hardewydawnictwo 🥰
Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Cztery weekendy i pogrzeb
Cztery weekendy i pogrzeb
Ellie Palmer
8/10

Alison Mullally, trzydziestolatka po podwójnej mastektomii, przyjeżdża na pogrzeb byłego chłopaka, Sama, i odkrywa, że nikt nie wie, że nie są już razem. Ze względu na rodzinę zmarłego postanawia ode...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl