Dawno temu w Porterville… Stany Zjednoczone, lata sześćdziesiąte XIX wieku. Do urokliwego miasteczka Porterville na pustynnym pograniczu przyjeżdża weteran wojny secesyjnej, Duane Stirling, by spróbować rozpocząć nowe życie. Nie wie jeszcze, że niebawem przyjdzie mu zmierzyć się z osławionym meksykańskim rewolwerowcem, Jamesem Perezem. Tymczasem nadciągają wielkie zmiany – okoliczne indiańskie plemiona mają zostać przeniesione do rezerwatów, a na części pustynnych terenów już wkrótce powstaną tory linii transkontynentalnej. Wraz z nadejściem nowych czasów mieszkańcy będą musieli zmierzyć się z prawdą o sobie, wydobytą nagle na światło dzienne w konfrontacji z nieoczekiwanymi wydarzeniami… James Perez. Człowiek, o którym mówiono, że jest szybszy od grzechotnika, a oko ma sprawne na tyle, by móc z odległości stu jardów za pomocą samej czterdziestki piątki zestrzelić kapelusz z czyjejś głowy, i to bez celowania! Człowiek o sumieniu cięższym aniżeli wszyscy redlegs z Kansas razem wzięci, tak mówiono; człowiek podły i bezwzględny, tak słyszano. Meksykański bandzior, którego spektakularna ucieczka z więzienia stanowego w ciągu zaledwie jednego dnia stała się tematem numer jeden na pierwszych stronach wszystkich gazet w Santa Fe. (…) Człowiek, który zabił Jamesa Pereza jest drugą powieścią pochodzącego z Ząbkowic Śląskich autora o pseudonimie Sławomir Michał, laureata pierwszego miejsca trzeciej edycji ogólnopolskiego konkursu Literacki Debiut Roku z 2014 roku, organizowanego przez wydawnictwo Novae Res, za powieść science-fiction Strefa Pawłowa.