Opinia na temat książki Części zamienne

Kolejne już moje spotkanie z komisarz Olgą Balicką i jej mężem oraz partnerem zawodowym Kornelem Mureckim. I kolejne udane. Na dokładkę zakończone z przytupem co sygnalizuje, że kolejna część cyklu znowu będzie odjazdowa. Czytając opinię spotkałam się z zarzutem, że autorka forsuje swoje polityczne przekonania. A mnie się wydaje, że Pani Katarzyna pisała „ Części zamienne” w takiej rzeczywistości aborcyjnej jaka wówczas w Polsce była. I nadal zresztą jest. Smutne ale prawdziwe. Pomysł na fabułę nie jest oczywiście nowatorski, z handlem organami spotkałam się już wielokrotnie. Ale po raz pierwszy intryga dotyczy handlu częściami ciała osób zmarłych. Cieszę się, że sprawą zajęła się Olga Balicka, ponieważ to gwarantuje doprowadzenie sprawy do końca, do złapania przestępców bez znieczulenia. Mimo znanego tematu książka mną wstrząsnęła i wywołała niemal namacalne napięcie, a także szereg emocji, głównie negatywnych. Powrót na scenę prokuratora Adama Pawłowskiego nie wróżyła niczego dobrego. I tak się niestety stało. To nie jest dobry człowiek. A jak bardzo zmieni życie swojej byłej żonie Oldze Balickiej to z pewnością czytelnik dowie się w kolejnej części cyklu. Z niecierpliwością jej szukam. Polecam cały cykl. Jego zaleta jest też fakt, że każdą powieść można czytać osobno.