"Zostawiła go i już miała odejść, a tu spod korzenia wylazł kret. Dotknął pantofelka łapką.
- Twój?- zapytał
- Mój.
- Daj mi go-prosi kret.
Myszka pomyślała chwilę.
- Pomóż mi wykopać norkę, a dostaniesz go.
Kret zabrał się do roboty i już niedługo gotowa była norka pod dębem..."
- Twój?- zapytał
- Mój.
- Daj mi go-prosi kret.
Myszka pomyślała chwilę.
- Pomóż mi wykopać norkę, a dostaniesz go.
Kret zabrał się do roboty i już niedługo gotowa była norka pod dębem..."