Tematem tej recenzji jest debiutancka powieść Krzysztofa Golucha - "Czerwona zemsta". Książka opowiada historię opartą na prawdziwych wydarzeniach.
Głównym bohaterem jest Jan Walkiewicz. Mamy rok 1945 - końcówkę II wojny światowej i początki odbudowy państwowości Polski. Na miejscu hitlerowców pojawia NKWD. Sąsiad ze wschodniej granicy nie ma zamiaru dać wolności Polakom. Żołnierze Armii Krajowej znajdują się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Wśród nich jest "Ogień", "Spokojny" i "Orlik". Mężczyźni chcieliby odpocząć po wojnie, założyć rodziny, wychować potomstwo, ale bieg historii im to uniemożliwia. Zamiast wrócić do domów, chowają się po lasach, zabijają wrogów niepodległości i ciągle uciekają, gdyż nowa władza traktuje ich jako bandytów.
Tematyka walk partyzanckich AK - chociaż przez kilkadziesiąt lat przemilczana - w ostatnich latach jest bardzo popularna. Nawet szkoła, do której ja uczęszczałam w dzieciństwie, parę lat temu przybrała imię Żołnierzy Wyklętych. W naszym kraju są organizowane różne uroczystości upamiętniające, powstają filmy i książki na ten temat. Szkoda, że tak niewielu żołnierzy AK dożyło takich czasów.
Myślę, że powieść Krzysztofa Golucha ma sporą szansę spotkać się z zainteresowaniem czytelników. Treścią "Czerwonej zemsty" są przede wszystkim działania partyzanckie. W główny wątek został wpleciony romans między Jankiem a Małgorzatą. Obojgu wojna zabrała najbliższe osoby, niewiele mają do stracenia i to ich do siebie zbliża. Sporo sympatii wzbudza ośmioletnia Emilka, córka Wiernego, który zdradzał swoich współtowarzyszy broni, aby chronić własne dziecko.
Książka jest ciekawa, wydarzenia żywo opisane. Nie mam nic do zarzucenia, jeśli chodzi o tło historyczne. Polecam książkę osobom, którzy interesują się dziejami Polski.
W trakcie lektury przypomniała mi się piosenka Lecha Makowieckiego:
"Za to, że wolnym chciałem być,
ścigają mnie jak sfora psów,
ci co na smyczy wolą żyć,
i nie podniosą nigdy głów.
Moja wolności nie znał cię,
żaden niewolnik, żaden pies.
Dla nich obroża zwykła rzecz,
dla mojej szyi pętlą jest.
Dla mej wolności ....
Mojej wolności ..."