Wstrząsające wspomnienia Chinki, która w latach osiemdziesiątych pracowała jako prokurator. Mając 18 lat została wybrana spośród tysięcy kandytatów, by przejść przyspieszone szkolenie przygotowujące do zawodu. Wkrótce potem musiała wydawać surowe wyroki i uczestniczyć w publicznych egzekucjach skazanych. Nękana przez senne horrory starała się spełnić pokładane w niej nadzieje rodziców. Żyjący w ubóstwie i strachu ludzie wierzyli, że w ten sposób zapewnią córce lepszą przyszłość. Wątpliwości i wyrzuty sumienia nie pozwalały dziewczynie cieszyć się z przywilejów i pieniędzy, które płynęły od zrozpaczonych rodzin aresztowanych.