Ponura norweska aura. Jest szaro, buro i nijako. To dobre podłoże, by napisać mroczny thriller, czy mocny kryminał. Z taką bazą wróżącą, że będzie dobrze, a może nawet doskonale, wystartował Iwo Zaniewski, znany dotąd z sukcesów w innych dziedzinach sztuki, chociażby w malarstwie, fotografii, czy reżyserii. Skuszona perspektywą przeczytania czeg... Recenzja książki Czego nie słyszał Arne Hilmen