Pamiętam, że gdy czytałam tę książkę w liceum, zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Chyba nawet przeczytałam ją dwa razy. Gdy odnalazłam „Czarnego konia…” w mojej aplikacji czytelniczej, postanowiłam zaktualizować wspomnienia. Lepiej było tego nie robić. To, co kiedyś wydawało się tak świetne, ledwo się mieści w moich dzisiejszych standardach. ... Recenzja książki Czarny koń zabija nocą