Po ucieczce z domu gubernatora Canterville Stelli nie jest dane odetchnąć. Cyril Canterville, budzący grozę Mister X, śledzi ją podczas podróży do Paryża. Początkowo udaje się jej zgubić swego prześladowcę. Jednak Mister X to szczwany lis, na dodatek kompletnie pozbawiony skrupułów. Stella zobaczyła pionową skalną ścianę; miała wrażenie, że szara masa sięga samego nieba. Jim włączył trzymaną w ręku latarnię i zobaczyła wykute w skale schody. Stopień za stopniem popychał ją do góry. Stanąwszy u szczytu schodów, zobaczyła zarysy ogromnego domu; miał niewiele okien, za to wielką, okutą metalem bramę. Prawdziwe "orle gniazdo", jak przystało na szlachcica...