Magda próbuje zrozumieć, o co jej tak naprawdę w życiu chodzi. Uzdolniona literacko dziewczyna zaczyna prowadzić dziennik i szuka odpowiedzi na pytania, które boi się zadać. Jej stosunki z matką są coraz bardziej napięte. Także z ojczymem, u którego zawsze ceniła rozsądek i opanowanie, coraz gorzej się dogaduje. W szkole również nie jest najlepiej. Wyłącznie na spotkaniach Klubu Literackiego Magda łapie oddech. Wśród jego dziwacznych członków czuje się najbardziej na miejscu. Do tego prowadzący to uwielbiany przez nią pisarz. Jednak potrzeba konfrontacji z matką i zmierzenia się ze skrywaną przez lata prawdą coraz częściej daje o sobie znać...
"Czarne jeziora" to ważna opowieść. Pomaga zrozumieć, przez co przechodzi młoda osoba w sytuacji, z którą z trudem radzą sobie dorośli. Jako profilaktyk mam nadzieję, że zostawi w głowach czytelników odrobinę wiedzy na temat problematyki HIV.Tomasz Małkuszewski, Przewodniczący Społecznego Komitetu ds. AIDS
Byłam w podobnym wieku co Magda, gdy dowiedziałam się o zakażeniu. My, nastolatki żyjące od urodzenia z HIV, potrzebujemy książki pokazującej, że nie jesteśmy jedyni i że możemy żyć normalnie. "Czarne jeziora" mówią o trudzie wchodzenia w dorosłość i tworzenia bezpiecznych relacji z innymi ludźmi, a także o tym, jak często brakuje prawdziwej rozmowy w rodzinie. Potrzeba w Polsce więcej takich książek. Nikola, lat 22
"Czarne jeziora" to ważna opowieść. Pomaga zrozumieć, przez co przechodzi młoda osoba w sytuacji, z którą z trudem radzą sobie dorośli. Jako profilaktyk mam nadzieję, że zostawi w głowach czytelników odrobinę wiedzy na temat problematyki HIV.Tomasz Małkuszewski, Przewodniczący Społecznego Komitetu ds. AIDS
Byłam w podobnym wieku co Magda, gdy dowiedziałam się o zakażeniu. My, nastolatki żyjące od urodzenia z HIV, potrzebujemy książki pokazującej, że nie jesteśmy jedyni i że możemy żyć normalnie. "Czarne jeziora" mówią o trudzie wchodzenia w dorosłość i tworzenia bezpiecznych relacji z innymi ludźmi, a także o tym, jak często brakuje prawdziwej rozmowy w rodzinie. Potrzeba w Polsce więcej takich książek. Nikola, lat 22