Wskazówki zegara nakładają się na siebie. Wskazują cyfrę dwanaście. Wybija północ. Nowy rok. Rozpoczyna się nowy rok. Nowe plany do zrealizowania. Nowe cele do osiągnięcia. Nowe marzenia do spełnienia. W ludzi wstępuje siła. Nadzieja na lepsze dni. Na lepszy start. Składają sobie życzenia : zdrowia, szczęścia i pomyślności. Popijają szampana nieświadomi, że tej nocy stało się coś jeszcze. Nieświadomi, że pomiędzy nimi stoją niewidoczne dla nich istoty. Aniołowie. Wraz z pierwszymi sekundami rozpoczynającego się roku zstępują na Ziemię z wyżyn niebieskiego Nieba, by przez ten rok działać dla ludzi i przez ludzi a po upływie tego czasu zyskać tytuł prawowitego Anioła Stróża i przejąć opiekę nad jedną, przydzieloną przez Pana osobą. Czeka ich długa droga, wyboista, pełna bólu, cierpienia, smutku. Ale i z pozytywnymi przebłyskami słońc ludzkich uśmiechów, z których to byty wyższe pozyskują energię, by móc stawić czoła napotkanym problemom. Czy zawsze im się tu udaje? Czy w świecie pełnym niezrozumienia i zła są w stanie odnaleźć osoby, którymi mogą się posłużyć, by nadać sens życiu innym? "Cykl" dobitnie odpowiada na te i inne nasuwające się pytania. W dwunastu historia odpowiadającym dwunastu miesiącom debiutująca autorka porusza różne problemy, z którymi spotykamy się codziennie. Myślimy wtedy, że jesteśmy sami. "Cykl" pokazuje, że nie...