"Córki tęczy" cudowna powieść podkreślająca wagę kobiecej solidarności. Chęć niesienia pomocy drugiej osobie, bez względu na dzielące nas różnice.
Już sama okładka przyciąga wzrok i nie można przejść obok niej obojętnie. Jestem wzrokowcem i to jest pierwsze na co zwracam uwagę a tutaj sami przyznacie jest super.
Hanna Cygler przedstawiła opowieść z perspektywy kilkorga bohaterów co uważam za bardzo dobre posunięcie. Mogłam lepiej ich poznać oraz co myślą, czują czy zrozumieć postępowanie. Przyjemne pióro autorki sprawiło, że historia mnie wciągnęła aż do ostatniej przeczytanej strony. Poruszająca opowieść o kobiecej solidarności, gdzie nie ważny jest kolor skóry czy wiek. Ważne są uczucia, pomoc i wzajemny szacunek. Dwie kobiety, dwa światy a autorka połączyła wszystko w interesującą historię.
Hanna Cygler przeniosła mnie do Republiki Południowej Afryki, gdzie poznałam 19-letnią Joy. Jej życie nie jest lekkie, musiała zrezygnować z własnych planów i po śmierci matki wychowuje siostry. Zmaga się z przeciwnościami losu, od trudności finansowych poprzez materialne, aż po rodzinne. Pomocne są dla niej obce osoby. Jednak nie wszyscy mają dobre zamiary. Czy dziewczyna zgodzi się na propozycję Eddiego, który zasugerował, że będzie jej sponsorem?
Tymczasem w Polsce poznaję Zuzannę, która jest właścicielką firmy w Gdańsku. Kobieta pozornie mająca wszystko, jednak przyglądając się bliżej widzimy, że doskwiera jej samotność. Czuje się niekochana i odtrącona przez najbliższych.
Tymczasem los ma na nią plan...
Co przyniesie jej przygoda w Afryce?
Miał być wspólny wyjazd, luksusowy hotel, super wypoczynek i relaks o którym już dawno zapomniała. Tylko rzeczywistość okazuje się dla niej walką o życie. Dlaczego?
Powieść o kobiecej solidarności oraz o tym, że wszyscy jesteśmy jedną tęczą na niebie. Wszystkie jej kolory są tak samo ważne, jak każdy z nas ❤️
#córkitęczy #hannacygler #wydawnictwoluna #kobiety #
#bogstagrampl #instagram #czytam #yoloczytam #book #czytambolubię #czytampolskichautorów