W latach 1980-1983 wielu działaczy uniwersyteckiej 'Solidarności' było zatrzymywanych, a jeszcze częściej wzywanych na przesłuchania. Trudno więc dziwić się, że jednym z najczęściej powtarzanych w naszym środowisku pytań było: co o nas wiedzą? To pytanie, tyle że w czasie przeszłym, posłużyło mi jako tytuł niniejszego opracowania. Dzisiaj, w świetle dokumentów SB można na to pytanie odpowiedzieć - wiedzieli o nas prawie wszystko. SB zbierała informacje o wszystkich osobach pełniących jakiekolwiek funkcje w 'S'. Chciała wiedzieć, jak te osoby się zachowują, jakie są ich postawy społeczne i polityczne, czy i jaki wpływ mają na inne osoby, jaki jest stopień aktywności tych osób, jakie są ich zamiary. SB interesowały także układy nieformalne, towarzyskie. (...) Odpowiedzi mogli udzielić tylko informatorzy umiejscowieni wewnątrz struktury Uniwersytetu... - fragment Wprowadzenia.