Lars wyruszył na wojnę, domownicy muszą dać sobie bez niego radę. Nad mieszkańcami wsi wciąż wisi straszliwa groźba: dziesięciu niewinnych Norwegów zostanie rozstrzelanych, jeśli nie odnajdzie się rosyjski zbieg! Astri zaczyna podejrzewać, gdzie może przebywać uciekinier. Gestapowiec Kunz postanawia poddać kobietę upiornemu przesłuchaniu...
Po niebie płynęły szare chmury.
- Czego pan ode mnie chce, Kunz? - wyjąkała, gdy mężczyzna popchnął ją przed sobą.
Gestapowiec uderzył ją w plecy.
- Milcz!
Brzeg fiordu i gładkie kamienie były coraz bliżej. Z rękoma skutymi na plecach nie szło się zbyt łatwo. Astri potknęła się i upadła, nie udało jej się zachować równowagi.
- A teraz niech pani mówi, co wie, bo inaczej pani popamięta - syknął Kunz.