Opinia na temat książki Choose Cthulhu 11: Coś na progu

"Choose Cthulhu 11: Coś na progu" to kolejna pełna grozy gra książkowa, w której sami decyduje o losach bohatera zmagającego się z mitami Lovecrafta. Tym razem jako szczęśliwy mąż i ojciec oraz spokojny ilustrator, otrzymujemy wiadomość od dawnego przyjaciela o planowanych zaślubinach. Sielankowy nastrój burzy jednak niepokój jego rodziny, która ma poważne wątpliwości co do związku młodych. Na ich prośbę musimy dowiedzieć sie więcej o wybrance serca przyjaciela i jej krewnych, którzy mogą mieć powiązania z mrocznymi siłami z Innsmouth...

Ach, jak ja uwielbiam ten cykl! Z ogromną przyjemnością ponownie zanurzyłam się w fenomenalnym klimacie tego niepowtarzalnego świata wprost z lovecraftowego umysłu. Każda kolejna decyzja przynosiła coraz bardziej szalone zdarzenia, a, jak to zwykle bywa w tej serii, niewiele ścieżek doprowadziło do względnie dobrego zakończenia ;)

Ciarki na plecach i narastająca atmosfera niepokoju - to uczucie, które towarzyszy tej przygodzie. Nadprzyrodzone zdarzenia perfekcyjnie scalają się z realistycznymi zdarzeniami, tworząc niezapomnianą mieszaninę wysublimowanego lęku i podszytego strachem szaleństwa.

Fabuła była stosunkowo skondensowana, minimalistyczna, a jednak zawierała w sobie sporo możliwych wyborów i rozwiązań. Z ogromnym zainteresowaniem przerobiłam wszystkie możliwości, każde zaczęcie od nowa było równie wciągające i emocjonujące.

Z pewnością trafi do czołówki moich ulubionych przedstawicieli tej serii. Rewelacyjna paragrafówka, którą serdecznie polecam! <3