To nie jest książka dla tych, którzy nie pasjonowali się Chicago Bulls i Michaelem Jordanem. To nie jest lektura dla tych, którzy nie zarywali czerwcowych nocy podczas finałów NBA. To na pewno nie jest książka dla tych, którzy spodziewają się nieszablonowych wejść Jordana pod kosz, Dennisa Rodmana, zbierającego piłki z deski w ataku, Steve'a Kerra... Recenzja książki Chicago Bulls. Krew na rogach