Gratulację w dniu premiery !!!
Dzisiaj przedstawiam Wam książkę, która w trakcie czytania rozbawia, a do tego możemy razem z bohaterkami spróbować rozwiązać zagadki kryminalne.
Zapraszam Was do zapoznania się ze zwariowaną komedią kryminalną
"BYŁ SOBIE TRUP" od Mai Tyszkiewicz :)
Autorka zabiera nas do świata Baśki Złotko :)
Wszystko zaczęło się od rozbitej filiżanki z kawą. Bibliotekarka Basia w poniedziałek rano przed pracą jak co dzień raczy się upragnioną kawą. Przez przypadek filiżanka ląduje na balkonie Pana Kazika mieszkającego poniżej. Basia postanawia zejść do niego i ze zdziwieniem odnajduje zwłoki sąsiada. Przez przypadek zostaje wplątana w intrygę kryminalną i od tamtego momentu zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Baśka wraz ze swoją przyjaciółką Zosią oraz babcią Sławką postanawiają rozwiązać zagadkę śmierci sąsiada.
Co z tego wyniknie?
Przystojny komisarz Marcel Kos prowadzi śledztwo i niejednokrotnie jego cierpliwość będzie poddawana próbie.
Czy uda im się rozwiązać zagadkę śmierci sąsiada?
"Knuły coś to pewne, Marcel był tego świadomy, ale póki nie mieszały się w śledztwo za bardzo, nie zamierzał interweniować. Sam był ciekaw, jak daleko zabrnęły i, co udało im się już odkryć.
- Nic mi nie jest, panie komisarzu – zapewniła Ba...