Kiedy zaczęłam czytać „Burzę i blask”, nie byłam nadmiernie rozentuzjazmowana – wszystkie znaki świadczyły o tym, iż mam do czynienia z romansem historycznym, w którym wątek miłosny został oparty na dość standardowym schemacie niechcianego małżeństwa (on zmusza ją do ślubu, ona się opiera, jednak w głębi duszy wzdycha do niechcianego męża. Okazuje... Recenzja książki Burza i blask