Ze wstępu:
Zamiarem moim nie jest opisywanie bitwy warszawskiej. Chcę jedynie opisać jeden, może niewielki bój, najmniej znany, a stoczony w najbliższej odległości od Warszawy, zaledwie około 10 km od niej.
W boju tym brałem udział. Zginął w nim bohaterską śmiercią kapelan ochotniczego batalionu ks. Ignacy Skorupka; wokół jego osoby powstała legenda.
Po raz pierwszy przedstawiam całość tych wydarzeń jako ten, który organizował batalion ochotniczy i zezwolił ks. Skorupce na wzięcie udziału w pierwszej bitwie.
Wspomnienia moje przedstawiają organizację 236. p.p. A.O., przebieg bitwy pod Ossowem i śmierć ks. I. Skorupki.
Mogą one posłużyć jako materiał ścisły i wiarygodny dla przyszłych badaczy najnowszej historii Polski. Mogą być wskazówką także dla młodszego pokolenia, które żyć winno z wiarą, iż naród polski, prędzej czy później, osiągnie pełną wolność i niepodległość.