Do tej pory nie wiedziałam, co skrywa za sobą to niepozorne nazwisko Krzysztofa Koziołka i czego mogę się po nim spodziewać. Okazuje się, że ma on już na koncie kilka książek, a przy okazji wykreował własny gatunek brzmiący nieco paradoksalnie, zwany polskim kryminałem skandynawskim. Co niesie za sobą taka definicja? Od pierwszych stron powieści p... Recenzja książki Bóg nie weźmie w tym udziału